Dziś cenzurują Kościół – jutro zabronią Ci wierzyć!
Sejm uchwalił projekt Ustawy o penalizacji tzw. „mowy nienawiści”, który obecnie znajduje się w Senacie. Apelujemy już teraz do Prezydenta Dudy o zawetowanie tej szkodliwej ustawy!
Dziś cenzurują Kościół – jutro zabronią Ci wierzyć! Sejm uchwalił projekt Ustawy o penalizacji tzw. „mowy nienawiści”, który obecnie znajduje się w Senacie. Apelujemy już teraz do Prezydenta Dudy o zawetowanie tej szkodliwej ustawy!
Dziś cenzurują Kościół – jutro zabronią Ci wierzyć!
Sejm uchwalił projekt Ustawy o penalizacji tzw. „mowy nienawiści”, który obecnie znajduje się w Senacie. Apelujemy już teraz do Prezydenta Dudy o zawetowanie tej szkodliwej ustawy!
Dziś cenzurują Kościół – jutro zabronią Ci wierzyć! Sejm uchwalił projekt Ustawy o penalizacji tzw. „mowy nienawiści”, który obecnie znajduje się w Senacie. Apelujemy już teraz do Prezydenta Dudy o zawetowanie tej szkodliwej ustawy!
Apel do Prezydenta RP o zawetowanie ustawy cenzorskiej
Prezydent RP dr Andrzej Duda
Do wiadomości: Marszałek Senatu
Szanowny Panie Prezydencie,
6 marca 2025 roku Sejm RP uchwalił rządowy projekt Ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny dotyczący penalizacji tzw. „mowy nienawiści” i przekazał go do Senatu. Jeśli Senat go zatwierdzi, trafi na Pańskie biurko do podpisu. Jest to jeden z najgroźniejszych zamachów na wolność słowa i wyznania w historii naszej Ojczyzny! Pod pretekstem walki z dyskryminacją wprowadza się przepisy, które mogą być wykorzystywane do kneblowania katolickiego głosu w debacie publicznej, cenzurowania nauki Kościoła i karania ludzi wierzących za wyrażanie swoich przekonań.
Polacy są narodem wolnym, który od wieków bronił swoich wartości – zarówno na polach bitew, jak i w przestrzeni publicznej. Nie możemy pozwolić, by pod ironicznymi hasłami „równości” i „tolerancji” odbierano nam prawo do głoszenia prawdy zgodnej z wiarą, która dominuje w naszej Ojczyźnie!
Projekt ustawy przewiduje rozszerzenie katalogu tzw. „cech chronionych” o orientację seksualną i tzw. płeć społeczną. W praktyce oznacza to, że:
Kapłan głoszący naukę Kościoła o małżeństwie jako związku mężczyzny i kobiety może zostać oskarżony o „mowę nienawiści”.
Rodzic sprzeciwiający się edukacji seksualnej zgodnej z ideologią gender w szkole może zostać uznany za osobę szerzącą „dyskryminację”.
Wierny wyrażający w mediach społecznościowych opinię, że homoseksualne związki są sprzeczne z nauką Kościoła, może zostać skazany – nawet jeśli nie stosuje agresji ani nie nawołuje do nienawiści!
Podobne przepisy obowiązują już w innych krajach Zachodu – i to właśnie katolicy stali się ich pierwszymi ofiarami! Duchowni, publicyści i politycy są skazywani, tracą pracę, są cenzurowani i wykluczani z przestrzeni publicznej. Nie łudźmy się – jeśli ta ustawa wejdzie w życie w Polsce, jej konsekwencje dotkną każdego, kto odważy się mówić zgodnie z własnym sumieniem!
Ta ustawa uderzy w fundamenty polskości i wynarodowi Polskę, o którą życie oddały pokolenia!
Co więcej, jeśli zawetuje Pan ten projekt, to uchroni Pan kraj katolicki, przed dyskryminacją i prześladowaniami wiernych. Przyjęcie tej ustawy oznacza bowiem, że obce ideologie, narzucone z zewnątrz – niepolskie(!), uzyskają w Polsce uprzywilejowaną pozycję, podczas gdy rodowici Polacy we własnym kraju będą traktowani jak obywatele drugiej kategorii!
Czy tak ma wyglądać Polska XXI wieku?
Panie Prezydencie, zmieniony Kodeks karny przewiduje zaostrzone kary dla katolików za rzekome „przestępstwa” popełnione wobec osób posiadających „cechy chronione”. W praktyce oznacza to, że:
Jeśli katolik zostanie znieważony za swoje poglądy – nie przysługuje mu specjalna ochrona.
Jeśli jednak ktoś skrytykuje ideologię LGBT – może zostać oskarżony i ukarany!
To prawo jest jawnie niesprawiedliwe i dyskryminuje wiernych!
Nie tylko dzieli obywateli na lepszych i gorszych, ale także zmusza do milczenia tych, którzy mają odwagę sprzeciwić się ideologicznemu dyktatowi!
Panie Prezydencie, ta ustawa zagraża wolności słowa i wyznania!
Konstytucja RP gwarantuje wszystkim obywatelom wolność sumienia, religii, słowa i zasadę równości wobec prawa. Jednak ta ustawa w sposób jawny te prawa łamie! Pod pozorem walki z „mową nienawiści” wprowadza cenzurę i penalizację poglądów opartych na chrześcijańskiej nauce i tradycyjnych wartościach.
Czy Polska ma stać się krajem, gdzie za cytowanie Pisma Świętego można trafić do więzienia? Czy mamy patrzeć, jak kapłani są skazywani za głoszenie Ewangelii? Czy rodzice mają utracić prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami?
Panie Prezydencie – katolicy liczą na Pana!
Był Pan wybrany głosami ludzi wierzących, Polaków, którzy cenią tradycyjne wartości i stoją na straży prawdy. To my – miliony katolików – zaufaliśmy Panu, głosując na Pana w wyborach prezydenckich. Teraz my prosimy, aby Pan nie zawiódł naszego zaufania!
Panie Prezydencie, apelujemy o stanowczą reakcję i zawetowanie tej skrajnie szkodliwej ustawy!
Wierzymy, że zachowa się Pan jak trzeba!
Z poważaniem,
Podpisz apel do Prezydenta i stań w obronie wolności słowa oraz wyznania!
Twój głos ma znaczenie! Nie pozwólmy na cenzurę wiary!
Administratorem danych osobowych jest Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. Czytaj więcej.
Cenzura pod płaszczykiem tolerancji?
Rządowy projekt ustawy o „mowie nienawiści” to nic innego jak zamach na wolność słowa i wyznania pod pozorem walki z dyskryminacją. Przepisy te nie tylko uprzywilejowują określone grupy ideologiczne, ale także realnie zagrażają każdemu katolikowi i Kościołowi jako całości.
Projekt ustawy przewiduje dodanie do katalogu „cech chronionych” m.in. orientacji seksualnej i tzw. płci społecznej. Co to oznacza w praktyce?
Jeśli ksiądz w kazaniu przypomni, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety, może zostać oskarżony o „mowę nienawiści”.
Jeśli rodzic powie w szkole, że nie chce dla swojego dziecka edukacji seksualnej zgodnej z ideologią LGBT, grozić mu będą konsekwencje prawne.
Jeśli wierny w mediach społecznościowych napisze, że praktyki homoseksualne są grzechem, może zostać skazany, nawet jeśli jego wypowiedź nie zawiera żadnych gróźb czy agresji.
To kneblowanie ust chrześcijan, którzy mają być zmuszeni do milczenia, bo prawda ewangeliczna ma zostać zakazana!
Dziś cenzurują Kościół – jutro zabronią Ci wierzyć!
Projekt zmienia Kodeks Karny tak, by przestępstwa „z nienawiści” były surowiej karane. Brzmi niegroźnie? To tylko przykrywka!
W rzeczywistości mamy do czynienia z nierównym traktowaniem obywateli. Jeśli katolik zostanie publicznie znieważony za swoje przekonania – nie ma ochrony. Ale jeśli sprzeciwi się żądaniom środowisk LGBT – może trafić przed sąd!
Ustawa tworzy kategorię „grup uprzywilejowanych”, których wolno bronić, ale którym nie wolno się sprzeciwić!
Wolność słowa przestanie być prawem wszystkich obywateli – stanie się przywilejem tylko dla tych, którzy pasują do nowej ideologii!
Przykłady z innych krajów – ostrzeżenie dla Polski!
W innych krajach Zachodu podobne przepisy już obowiązują, a ich skutki są zatrważające. Oto kilka przykładów:
Finlandia (2021-2025): Päivi Räsänen stanęła przed sądem za cytowanie Biblii i wyrażanie krytycznych poglądów na temat homoseksualizmu. Proces trwał kilka lat i zakończył się jej uniewinnieniem dopiero w 2025 roku.
Wielka Brytania (2022): Pastor John Sherwood został aresztowany za kazanie o tradycyjnym małżeństwie. Spędził noc w areszcie i został uniewinniony rok później.
Wielka Brytania (2022, 2024): Przypadki osób aresztowanych za cichą modlitwę w pobliżu klinik aborcyjnych (Isabel Vaughan-Spruce, Adam Smith-Connor). W październiku 2024 roku weszło w życie prawo zakazujące protestów w promieniu 150 metrów od klinik aborcyjnych w Anglii i Walii.
Kanada (2021): Robert Hoogland został skazany za sprzeciw wobec ideologii gender i używanie męskich zaimków wobec własnego dziecka.
Hiszpania (2016): Kardynał Antonio Cañizares spotkał się z groźbą postępowania za krytykę „imperium gejowskiego”. Sprawa ostatecznie została umorzona.
Szwecja (2004-2005): Pastor Åke Green został skazany za „mowę nienawiści”, ale Sąd Najwyższy uchylił wyrok.
Czy chcemy, by podobne sytuacje miały miejsce w Polsce?